poniedziałek, 17 maja 2021
czwartek, 4 lutego 2021
środa, 16 grudnia 2020
środa, 9 grudnia 2020
niedziela, 8 listopada 2020
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
poniedziałek, 24 sierpnia 2020
wtorek, 4 sierpnia 2020
poniedziałek, 20 lipca 2020
poniedziałek, 29 czerwca 2020
czwartek, 21 maja 2015
Kasię zna i lubi wiele osób. Mimo choroby podejmuje kolejne wyzwania. Jak mówi, nie robi tego tylko dla siebie.
Fundacja „Jedyna Taka” już po raz trzeci organizuje wybory Miss Polski na Wózku. Niedawno ruszyło głosowanie SMS-owe, a w lipcu poznamy nową królową piękności wśród niepełnosprawnych ruchowo kobiet.
W gronie kilkudziesięciu kandydatek jest też skarżyszczanka – Katarzyna Metzger. Kasia jest rodowitą mieszkanką naszego miasta. Od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Kilka lat temu uległa wypadkowi komunikacyjnemu i od tego czasu porusza się tylko na wózku inwalidzkim. Choroba, choć utrudnia, nie powstrzymuje jej od aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym. Jest stałą bywalczynią rozmaitych imprez kulturalnych. Sama też tworzy, pisze wiersze, prowadzi bloga, udziela się społecznie. Teraz postanowiła wziąć udział w konkursie o miano najpiękniejszej w kraju.
Od 15 maja do 15 czerwca trwa pierwszy etap wyborów – głosowanie SMS-owe. Aby oddać głos na Kasię, prosimy wysłać smsa o treści TC.JEDYNA.37 na numer 72068 (treść pisana dużymi literami i bez spacji). Koszt to 2,46 zł + VAT. Z jednego numeru można wysłać jeden sms dziennie na daną kandydatkę. Dochód z smsów wspiera Fundację „Jedyna Taka”.
Do finałowej gali, która odbędzie się 25 lipca br., zakwalifikuje się dziesięć kandydatek z największą liczbą głosów oraz dwie wybrane przez komisję.
Oto, co o starcie w konkursie mówi Kasia:
Wygrywany wszystkie
– Uważam, że wygrywamy wszystkie. Korona to tylko symbol... Misją konkursu jest bowiem ukazanie światu piękna, pasji życia, tego, co kryje się w kobietach poruszających się na wózkach. To piękno czasem nie jest oczywiste. Nie zawsze widzi je otoczenie i sama niepełnosprawna kobieta – mówi Katarzyna Metzger.
Uwierzyć w siebie
– Ten konkurs od tych „zwykłych” różni się wszystkim i niczym zarazem. Też są piękne kobiety i dobre nagrody. Ale jest inna forma rywalizacji, niż u miss, jakie oglądamy zwykle, bo uczymy się od siebie nawzajem, wspieramy się. Spotka się tylko nieliczna grupa i to jest smutne, bo już lubię dziewczyny i wszystkie chciałabym poznać bliżej. Ten konkurs pozwala nam kobietom bardziej uwierzyć w siebie i każda z nas powinna to przeżyć. Nie liczy się bowiem miejsce i liczba głosów, ale sama zabawa. Miss na wózkach na pewno ma mniejszą widownię, ale to się zmieni, dlatego liczę na mieszkańców naszego miasta – wyjaśnia.
Zmienić postrzeganie kobiet na wózkach
– Popieram wszystkie dobre inicjatywy i namawiałam dziewczyny na udział w tej zabawie. Często słyszę, że to nie dla nich albo, że się wstydzą. Chciałyby zmiany w życiu, ale boją się ryzykować. Kiedy inne startujące pytały mnie dawniej, czemu popierając konkurs, sama nie startuję, zaczęłam o tym myśleć. Nie wiem, jakie mam szanse, ale postanowiłam dać przykład innym. Chciałabym, by było nas jak najwięcej, bo to może pomóc w zmianie postrzegania kobiet na wózkach nie tylko przez społeczeństwo, ale i samych niepełnosprawnych. Zerwanie z wizerunkiem osoby niepełnosprawnej, która jest biedna, zaniedbana i nieustannie prosi o pomoc, jest bardzo ważne – przekonuje.
Cieszyć się kobiecością bez względu na chorobę
– Zależy mi na zmotywowaniu innych niepełnosprawnych, ale robię to też dla siebie. Mam nadzieję, że będzie mi dane być w finale, ale to zależy od liczby głosów. Liczę na mieszkańców Skarżyska i nie tylko. Chciałabym mieć szansę podzielić się swoimi pomysłami z Fundacją „Jedyna Taka” i zrobić coś dla innych. Kobiety niepełnosprawne też mogą o siebie dbać i powinny to robić dla samych siebie. Często młode dziewczyny z małych miast i wsi słyszą „to nie dla ciebie...”. A to błąd. Kobiecość jest nam dana i powinniśmy się nią cieszyć bez względu na wiek, wagę, wzrost czy chorobę, która nas dotyka. I nie zawsze trzeba do tego dużych pieniędzy. Dbanie o siebie może nam pomóc dać motywację do wyjścia z czterech ścian. Konkurs to dla mnie wyzwanie, zabawa, coś nowego w moim życiu... – zdradza Kasia.
Z dedykacją dla…
– Już sam udział jest sukcesem, ale jeśli osiągnę dobry wynik, zadedykuję go wszystkim kobietom, które pragną zmiany w życiu. Bez względu na to, kim są, mogą żyć z pasją i aktywnie. Nie zawsze przecież pragniemy tego samego. Mam nadzieję, że pójdą one za moim przykładem i zawalczą o swoje marzenia. Choroba może nas ograniczać, ale walka o marzenia może dać siłę do życia – podsumowuje Kasia.
Kasiu, trzymamy kciuki!
Zdjęcia: Sylwester Ciuk
Paweł Wełpa
Dodaj komentarz: