poniedziałek, 17 maja 2021
czwartek, 4 lutego 2021
środa, 16 grudnia 2020
środa, 9 grudnia 2020
niedziela, 8 listopada 2020
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
poniedziałek, 24 sierpnia 2020
wtorek, 4 sierpnia 2020
poniedziałek, 20 lipca 2020
poniedziałek, 29 czerwca 2020
piątek, 12 czerwca 2015
Najważniejsza statystyka skarżyszczan, czyli pozycja jest niezadowalająca. Nasi piłkarze jednak grali czysto, potrafili wbić rywalom pięć – sześć goli, lecz zdarzyły się też przykre niespodzianki z outsiderami ligi.
Sezon piłkarski 2014/15 w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej zakończony. Podopieczni trenera Ireneusza Pietrzykowskiego uplasowali się na 6. pozycji wśród osiemnastozespołowej ligi. Z murawy boiskowej „podnieśli” 57 punktów, zdobywając 55 goli. Skarżyski bramkarz skapitulował 31 razy. Co ciekawe w poprzednim sezonie, kiedy Granat zdobył mistrzostwo III ligi, nasza defensywa dopuściła do utraty 32 bramek… No, ale znacznie częściej nasi zawodnicy pokonywali golkiperów przeciwników (71).
Skupmy się jednak na zakończonym dopiero co sezonie. Najskuteczniejszym strzelcem naszego zespołu był jego kapitan – Marcin Kołodziejczyk. Piłka po strzale popularnego „Małego” znalazła drogę do siatki rywali 11-krotnie. Tuż za nim na liście strzelców są napastnicy, Jan Kowalski (9 goli) i Mateusz Fryc, który 8 razy cieszył się ze zdobycia gola. W sumie w kadrze skarżyskiego trzecioligowca zagrało 24 zawodników, z czego piętnastu było autorami bramek. Najdłużej na murawach wystąpiło dwóch „granaciarzy”: Bartosz Gębura i Przemysław Michalski. Obaj zaliczyli po 2880 minut. Granat wykorzystał 9 rzutów karnych, w taki sposób stracił 3 gole. Warto dodać, że Granat zwyciężył w klasyfikacji Fair-play – nasi piłkarze ukarani zostali tylko 58 żółtymi kartkami.
Mijające rozgrywki kibice Granatu zapewne zapamiętają jednak z innych względów. Przed startem do rywalizacji ligowej głośno mówiono o powtórce sukcesu z sezonu 2013/14 i skutecznej walce o II ligę w barażach. Runda jesienna zdała się potwierdzać te aspiracje, bo skarżyscy gracze znajdowali się w ścisłej czołówce, zakończyli ją na trzecim miejscu, zdobywając 37 punktów. Odnieśli 11 zwycięstw, czterokrotnie remisując i tylko dwukrotnie ulegając rywalom. I co ważne nie pozwolili się pokonać żadnej drużynie na stadionie, na Rejowie. Strata do liderującej Wisły Sandomierz wynosiła 4 punkty i z pewnością była ona możliwa do zniwelowania.
Jednak przerwa zimowa i wszystkie wydarzenia jakie miały miejsca podczas niej – wycofanie się głównego sponsora, dymisja prezesa i zarządu oraz wybory nowych władz wpłynęły destabilizująco na formę piłkarzy. Decydujące znaczenie na pewno miały wprowadzone przez nowy zarząd oszczędności w klubie i odejście kilku piłkarzy. Choć trzon drużyny pozostał, to nie dokonano także znaczących wzmocnień. Zimą nową twarzą w kadrze Granatu był tylko Bułgar Jewgienij Ignatow, który jak się okazało później, nie wniósł wielkiej siły do ekipy Granatu i mało grał (kontuzja). Choć z pewnością potencjał tego zawodnika jest duży.
Przed wznowieniem rozgrywek również mówiono o wygraniu ligi, ale już zdecydowanie ciszej. Realia, kłopoty finansowe dały już o sobie znać na początku rundy rewanżowej – porażka z Unią w Tarnowie. W sumie na wiosnę Granat sześciokrotnie schodził z boiska jako triumfator meczu, dwukrotnie remisując. Aż 9 razy kibice ze Skarżyska musieli pogodzić się z przegraną. Zdobywając 20 pkt. piłkarze znad Kamiennej zakończyli wiosnę na odległej 11. lokacie.
Szczególnie przykry miesiąc dla niebiesko-biało-czerwonych wypadł w kwietniu. Wtedy nie potrafiliśmy wygrać pięciu meczów z rzędu (plus pojedynek w OPP):
Szczególnie boli porażka z Łysicą. To przeciwnik z którym mieliśmy rachunki do wyrównania – wysoka porażka w ubiegłorocznym finale OPP – no i poniesiona na własnym terenie! Nieciekawa była też końcówka zmagań ligowych, bo Granat przegrał cztery spotkania. Dał się ograć nawet outsiderowi ligi, Partyzantowi Radoszyce i Wiernej Małogoszcz. To wszystko musiało spowodować, że nie liczyliśmy się już w walce o mistrza, a nawet o podium. Goryczy porażki dodaje fakt, że nie najlepiej zaprezentowali się sami gracze reprezentujący skarżyski zespół i w kilku meczach rundy wiosennej strajkowali opóźniając wyjście na mecze o 15 minut. Inna sprawa, że dopominali się o swoje pieniądze, których w klubie nie ma…
Jednak po zakończeniu rozgrywek na pewno miło jest powspominać miłe rzeczy, czyli piękne mecze i gole zdobywane przez piłkarzy Granatu. A tych było parę. Szczególnie jesienią potrafiliśmy rozgromić inne ekipy. Najwyższe wygrane to:
Natomiast najwyższą przegraną ponieśliśmy kilka dni temu, na murawie przy ul. Słonecznej, z nowym mistrzem III ligi, Wisłą Sandomierz, 1:3. Pozostałe porażki były minimalne, jednym golem.
Małym plusem zakończonego sezonu było także to, że na trzecioligowych boiskach zadebiutowali juniorzy Granatu, czego w ostatnich latach raczej nie byliśmy świadkami. Trener Pietrzykowski wpuścił do gry: Jakuba Lisowskiego, Roberta Orlikowskiego i Patryka Zygmunta. Z pewnością to doświadczenie przyda im się w przyszłości.
Teraz przed zawodnikami, sztabem szkoleniowym, działaczami, kibicami okres zmian, wielkiej niewiadomej. Nastały spekulacje co do przyszłości klubu, czyżby czarne chmury zbierały się nad Skarżyskiem, przede wszystkim nad Rejowem? Znamy już pierwsze zmiany personalne. Odchodzi z Granatu Marcin Kołodziejczyk (Wierna Małogoszcz), nie zobaczymy także Damiana Chrzanowskiego. Przesądzone jest także, że trener Pietrzykowski zmieni miejsce pracy.
III liga – sezon 2014/15 – tabela | ||||
---|---|---|---|---|
| Klub | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Wisła Sandomierz |
34 |
73 |
69:32 |
2 | Poroniec Poronin |
34 |
72 |
67:34 |
3 | Soła Oświęcim |
34 |
67 |
68:36 |
4 | Wisła II Kraków |
34 |
59 |
64:42 |
5 | KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski |
34 |
58 |
48:33 |
6 | Granat Skarżysko |
34 |
57 |
55:31 |
7 | Garbarnia Kraków |
34 |
56 |
53:32 |
8 | Unia Tarnów |
34 |
48 |
36:42 |
9 | Czarni Połaniec |
34 |
47 |
47:45 |
10 | Korona II Kielce |
34 |
45 |
53:62 |
11 | Hutnik Nowa Huta (Kraków) |
34 |
43 |
40:48 |
12 |
Łysica Bodzentyn |
33 |
41 |
37:41 |
13 | Beskid Andrychów |
34 |
41 |
41:59 |
14 |
Wolania Wola Rzędzińska |
34 |
34 |
36:58 |
15 | MKS Trzebinia/Siersza |
34 |
27 | 26:40 |
16 | Wierna Małogoszcz |
34 |
26 |
27:62 |
17 | Poprad Muszyna |
33 |
25 |
21:43 |
18 | Partyzant Radoszyce |
34 |
21 |
29:77 |
Michał Stępiński
Dodaj komentarz: