Krzysztof Klenczon we wspomnieniach „Bibi”

wtorek, 17 czerwca 2014

Widownia zgromadzona w Miejskim Centrum Miejskim odbyła muzyczną podróż przez życie artysty, założyciela Czerwonych Gitar.

Od poznania się w Sopocie, przez rozmowę o śmierci Johna Lennona, oświadczyny z butelką wina w ręku zamiast kwiatka, wyjazd do USA, aż po tragiczny finał podczas powrotu z ostatniego koncertu charytatywnego w Chicago. Wszystkie te wydarzenia zostały przedstawione w spektaklu słowno-muzycznym w formie musicalu Klenczon-Poemat rockowy.

Otworzył i zamknął go słynny utwór Trzech Koron Nie przejdziemy do historii. Nie zabrakło wielu innych hitów wykonaniu Marka Piekarczyka, jako Krzysztofa Klenczona, Katarzyny Cygan, Barbary Janygi, Janusza Barana i Justyny Baran: 10 w skali Beauforta, Taka jak ty, Kwiaty we włosach, Jesień idzie przez park i wielu innych. Ostatnim akcentem przedstawienia było symboliczne rozbicie gitary przez aktora Janusza Barana.

Narratorką całego spektaklu była „Bibi”, czyli Alicja Klenczon, żona artysty. Opowieść kończy opis ostatniego koncertu charytatywnego w Chicago, w którym wystąpili: Czesław Niemen, Stan Borys i Krzysztof Krawczyk. W drodze powrotnej Klenczon przesiadał się na miejsce kierowcy, zastępując na nim żonę, i wtedy doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Niestety ostatecznie po walce lekarzy o jego życie Krzysztof Klenczon zmarł 7 kwietnia 1981 roku. Dzięki pomocy, jakiej udzielał wszystkim potrzebującym dostał przydomek „Zbuntowany Anioł”.

Reżyserką i scenarzystką tej multimedialnej podróży musicalowej była Katarzyna Cygan, która pochodzi ze Skarżyska. To tu ukończyła II LO im Adama Mickiewicza i tu na scenie MCK zaczynała swoją drogę artystyczną. Była laureatką Ogólnopolskiego Turnieju Recytatorskiego im Leopolda Staffa.

KRC
Zdjęcia: Paweł Wełpa

Dodaj komentarz:

Zaloguj się przez Facebooka

lub