Krótka historia hokeja na lodzie nad Kamienną

niedziela, 8 lutego 2015

Lodowisko w naszym mieście wzbudza kontrowersje, ale dla wielu to ulubione miejsce w naszym mieście. A są wśród nich nie tylko skarżyszczanie…

Hokej na lodzie, bo o nim mowa, w województwie świętokrzyskim nie ma bogatych tradycji. Żadna drużyna nie gra nawet w III lidze - tej według byłej minister sportu…

Jednak w przeszłości, na przełomie lat 50. i 60. XX wieku, istniała sekcja hokeja na lodzie w skarżyskim Granacie. Rozgrywano ligowe mecze w Skarżysku, na obecnie byłym już parkingu ZM Mesko, przy ul. Legionów. Na mecze przyjeżdżał np. zaprzyjaźniony, resortowy klub z Pionek – Proch czy ekipa Tęczy Kielce. Młodzi ludzie nie mają prawa tego pamiętać, bo nie było ich na świecie i trzeba posiłkować się wspomnieniami starszego pokolenia.

Te tradycje w Skarżysku stara się podtrzymać amatorska drużyna hokejowa Pirates. W czasach, kiedy nie było jeszcze obiektu przy ul. Konarskiego, miłośnicy hokeja zakładali łyżwy, brali kije, krążek i na zamarzniętym zalewie uprawiali zimowe szaleństwo. Ci sami ludzie zaliczyli też w swojej „karierze” zawodniczej występy w hokeju na rolkach.

Przełom nastąpił 16 września 2010 roku, kiedy pasjonaci hokeja powołali do życia Skarżyski Klub Hokejowy. Obecnie w cywilizowanych warunkach regularnie trenują na miejskim lodowisku im. M. Filipowskiego. Czas leciał, wiele razy zmieniał się skład ich teamu, a w regionie powstały też kolejne amatorskie zespoły hokejowe. Do tej dyscypliny sportowej przekonano się również w pobliskim Suchedniowie, Samsonowie czy w Radomiu. Po lodzie jeżdżą przedstawiciele różnych zawodów, ale też uczniowie i studenci. Można spotkać strażaków, urzędników, budowlańców, handlowców czy aktora… Szeroki jest także podział wiekowy – od 18 lat do 60 plus.

W roku 2013, w lutym, odbył się w naszym mieście I Ogólnopolski Turniej Hokeja na lodzie. Triumfatorem była II-ligowa drużyna LHT Lublin (9:1 w finale z Pirates).  Oprócz tych ekip wystąpiły Rola Radom oraz Samson Samsonów. Gościem specjalnym zmagań był "Archanioł Gabriel". To pseudonim znakomitego bramkarza reprezentacji Polski, trzykrotnego olimpijczyka Gabriela Samoleja. Nadano mu go w relacji w USA Today z meczu Polska - Kanada na igrzyskach w Calgary w 1988 roku. Biało-czerwoni przegrali z najlepszą ekipą świata najniżej w historii (tylko 0:1), właśnie dzięki fantastycznym interwencjom Samoleja.

Rok temu na skarżyskiej tafli nastąpiła druga edycja tego turnieju. Tym razem pojedynkowały się: Samson Samsonów, Rola Radom, Kojoty Suchedniów i Pirates Skarżysko. Gościem specjalnym był Andrzej Tkacz, również były reprezentant Polski i olimpijczyk – Sapporo 1972, Innsbruck 1976. Ośmiokrotnie grał w turniejach o mistrzostwo świata. Towarzyszył mu syn Wojciech, też były kadrowicz, uczestnik igrzysk w Albertville w 1992 roku. Po rzutach karnych turniej wygrał Samson, będąc lepszym od gospodarzy ze Skarżyska.

W styczniu ubiegłego roku, z inicjatywy skarżyskich Piratów zaproszono do udziału w meczach pokazowych oldbojów Podhala Nowy Targ. To znana marka w polskim hokeju, a w składzie Oldboys Podhale Nowy Targ zagrali byli reprezentanci naszego kraju m.in. wcześniej wspomniany Gabriel Samolej, Marek Marcińczak czy Józef Batkiewicz. Jak można było się spodziewać dali surową lekcję gry w hokeju miejscowym. Dwukrotnie pokonali połączone siły Piratów z Rolą Radom 22:3 oraz następnego dnia wspólną ekipę skarżyszczan i Kojotów Suchedniów 15:5.

Ciekawa jest geneza zespołu Kojotów. Tworzą go nie tylko suchedniowianie, ale także mieszkańcy Skarżyska. Najpierw korzystali z lodowiska przy gimnazjum w Suchedniowie, by teraz przenieść się do grodu nad Kamienną.  Team liczy 16 osób. Latem oddają się jeździe rowerem, biegom, a zimą jeżdżą po lodzie z kijem w ręku. Do świętokrzyskiej braci hokejowej dołączyła też już grupa z Końskich. Czy jest szansa na utworzenie małej ligi hokejowej? Jest już pięć ekip.

Warto w tym miejscu przytoczyć trochę informacji o patronie skarżyskiego lodowiska. Mieczysław Filipowski to rodowity lwowianin, który po wojnie osiadł w Skarżysku i czynnie brał udział w lokalnym życiu sportowym. Przede wszystkim był piłkarzem Granatu, ale wiele wniósł także do drużyny hokejowej jako jej zawodnik. Był orędownikiem tej dyscypliny sportu w naszym grodzie. Później pracował, jako sędzia klasy międzynarodowej „królowej sportu”, jako sekretarz Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki, jako trener, nauczyciel, działacz społeczny, animator i propagator sportu.

Gabriel Samolej z zawodniczkami Roli Radom

Andrzej Tkacz

Wojciech Tkacz

Michał Stępiński

Dodaj komentarz:

Zaloguj się przez Facebooka

lub