Półmaraton Wtórpol: Dominowali Kenijczycy, za nimi Ukraińcy. Nasi najlepsi z Polaków

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Biegacze afrykańscy nie dali szans rywalom w piętnastej edycji Półmaratonu Wtórpol.

Kilkuset biegaczy zjawiło się w sobotę na Rejowie, żeby wziąć udział kolejnej edycji imprezy, która już na dobre wpisała się w lekkoatletyczny kalendarz w kraju.

Najpierw dzieci, młodzież i całe rodziny

Zanim na linii startu ustawiają się najlepsi, do rywalizacji stają ci, którzy 21 kilometrów nie są w stanie przebiec. Dla nich jest bieg na dystansie dziesięciokrotnie krótszym – minipółmaraton. W tym biegu nie ma wygranych ani przegranych. Liczy się udział i dobra zabawa. Obok siebie biegną kliku– i  kilkudziesięciolatkowie. Nierzadkim widokiem są rodzice biegnący za rękę ze swoimi pociechami. Przed startem wszyscy dostają koszulki, a na mecie słodki poczęstunek.

Kenijczycy, Ukraińcy i… Rafał Czarnecki

W poprzednich latach zawodnicy z Czarnego Lądu dawali nawet wygrywać naszym sąsiadom zza wschodniej granicy. A jeśli nie, to walka była w miarę wyrównana. Nie tym razem. W sobotę pięciu Kenijczyków już na pierwszej pętli rozdało karty. Pięciu Ukraińców z kolei nie dało większych szans pozostałym. Bieg wygrał Robert Wambua Mbithi.

Wśród Polaków, co niezwykle cieszy, najlepszy był Rafał Czarnecki. Reprezentuje on Bliżyn, ale na co dzień jest trenerem lekkoatletów STS-u Skarżysko. Wraz z żoną Lidią okazali się ponadto najlepsi w rywalizacji par małżeńskich.

Na trasie nie zabrakło przedstawicieli samorządu (wicestarosta Artur Berus i radni miejscy Adam Ciok i Janusz Ordyński) czy sponsorów (Rafał Zagdan, właściciel firmy ESG). Nie pobiegł w tym roku, startujący zazwyczaj z numerem 1, Leszek Wojteczek, właściciel firmy Wtórpol, sponsora tytularnego imprezy.

Kenijki, Etiopka, Ukrainki i… Katarzyna Domańska

Wśród kobiet afrykanki również dominowały, ale na podium udało się wedrzeć Ukraince Oldze Skrypok, która zajęła drugie miejsce. Najlepszą z Polek była Katarzyna Domańska z Majkowa. Wygrała Kenijka Rebecca Korir. W czołowej piętnastce były jeszcze dwie skarżyszczanki: Anna Ordyńska i Monika Mosiołek.

Wszoła, Kozakiewicz, Robert Pawłowicz i Renault Twingo

Tradycją naszego półmaratonu jest to, że goszczą na nim byli lub obecni wybitni polscy sportowcy. W tym roku na Rejów zawitali Jacek Wszoła i Władysław Kozakiewcz – mistrzowie olimpijscy i rekordziści świata, ten pierwszy w skoku wzwyż, a drugi – w skoku o tyczce. Jacek Wszołą to regularny gość na Rejowie, a autor słynnego gestu z Moskwy był u nas pierwszy raz.

Co roku, bez taryfy ulgowej, biega u nas Robert Pawłowicz. Ma o tyle utrudnione zadanie, że porusza się o kulach. Jak zawsze daje z siebie wszystko, a kibice w zamian nie szczędzą mu braw i podziwu.

Jak co roku nagrody są solidne, ale tym razem w puli pojawiła się jeszcze jedna – niezwykle cenna. Był to samochód osobowy Renault Twingo, który został rozlosowany wśród uczestników biegu głównego. Trafił w ręce Roberta Prokopiuka.

Zapraszamy na początek do obejrzenia zdjęć Pawła Wężyka: https://www.flickr.com/photos/wezu/sets/72157657196871638

oraz filmu ekipy ESG:

Paweł Wełpa

Dodaj komentarz:

Zaloguj się przez Facebooka

lub