Zabili Mi Żółwia zagrali nam w Semaforze. Wsparli ich Żyranci

sobota, 14 grudnia 2013

Potężna dawka energii popłynęła ze sceny Semafora w piątkowy wieczór. Najpierw zagrali Żyranci, potem Zabili Mi Żółwia, a na koniec już wszyscy razem. Fani byli, nomen omen,… wniebowzięci.

Żyranci, czyli Filip, Larsu, Majkel i Grzechu przyjechali z Wrocławia i, jak na porządny support przystało, odpowiednio rozgrzali fanów. A po nich na scenę weszli, dobrze już znani skarżyskiej publiczności, muzycy Zabili Mi Żółwia. Nie oszczędzali zarówno fanów, jak i siebie – zagrali około trzydzieści kawałków. Podczas aktualnej trasy promują najnowszą płytę „Wniebowzięci”, wydaną w sierpniu tego roku.

A pod koniec koncertu oba zespoły pojawiły się na scenie razem, by świętować – urodziny obchodził bowiem gitarzysta Żyrantów – Larsu. Sto lat odśpiewała mu także publika.

Zobacz więcej zdjęć: Grzegorz Fred Miernik Fotografia Koncertowa

Paweł Wełpa

Dodaj komentarz:

Zaloguj się przez Facebooka

lub