poniedziałek, 17 maja 2021
czwartek, 4 lutego 2021
środa, 16 grudnia 2020
środa, 9 grudnia 2020
niedziela, 8 listopada 2020
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
poniedziałek, 24 sierpnia 2020
wtorek, 4 sierpnia 2020
poniedziałek, 20 lipca 2020
poniedziałek, 29 czerwca 2020
czwartek, 17 lipca 2014
Wybitny sportowiec, działacz, trener i wychowawca – w każdej z tych funkcji laureat osiągnął tyle sukcesów, że nie sposób je wymienić.
Na dzisiejszej, wyjątkowo uroczystej sesji, radni miejscy jednogłośnie poparli uchwałę, na mocy której Bogdan Winiarski został Honorowym Obywatelem miasta Skarżyska-Kamiennej. Towarzyszyła mu rodzina, przyjaciele ze sportowych aren i znajomi.
Bogdan Winiarski urodził się w 1928 roku w Skarżysku i cały czas związany jest z naszym miastem. Co prawda, karierę zaczynał w Lechii Kielce, ale jak tylko w naszym mieście zawiązywały się kolejne sekcje sportowe, reprezentował już barwy Granatu. Liczba dyscyplin, jakimi się parał, jest równie długa jak lista funkcji i sukcesów. Szczególnie upodobał sobie lekkoatletykę – między innymi rzucał dyskiem, skakał w dal, startował w wielobojach. Zdobył mnóstwo medali i wysokich pozycji na arenie krajowej i międzynarodowej
Gdy przeszedł na emeryturę… rozpoczął przygodę z tenisem ziemnym. Namówił go do tego obecny radny Adolf Walkowiak. W tej dyscyplinie również osiągał sukcesy, a rywalizował z zawodnikami z całej Europy.
– Całe życie byłem skromny, ale w moim przemówieniu nie będę taki – powiedział, stając na mównicy. Bogdan Winiarski opowiedział o początkach swojej przygody ze sportem. Zaczynała się ona, jak to zwykle bywa, po prostu na podwórku, później była szkoła. A gdy w 1955 roku oddano do użytku stadion Granatu, jego talent rozwijał się już w tempie błyskawicznym. Był nie tylko wybitnym sportowcem, sam też wyszkolił wielu sportowców i trenerów. Wspomniał ludzi, których spotkał na swojej drodze, m.in. nieżyjącego już trenera Krzysztofa Wolińskiego.
O Bogdanie Winiarskim w samych superlatywach wypowiadali się samorządowcy i poseł Andrzej Bętkowski. Wyrazy uznania złożył mu także Wiesław Rożej, prezes Świętokrzyskiego Związku Lekkiej Atletyki. Później przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia w towarzystwie rodziny, przyjaciół, kolegów z aren sportowych oraz samorządowców.
Paweł Wełpa
Dodaj komentarz: